WIADOMOŚCI

Pietrow: musimy puścić ten wyścig w zapomnienie
Pietrow: musimy puścić ten wyścig w zapomnienie
Zespół Lotus Renault GP w Singapurze przeżył gorycz olbrzymiej porażki. Zespół, który rozpoczynał sezon od dwóch podiów, dzisiaj walczył jedynie z kierowcami najwolniejszych ekip, a Witalij Pietrow metę wyścigu przekroczył za Heikki Kovalainenem z Teamu Lotus.
baner_rbr_v3.jpg
Bruno Senna
„To był ciężki wyścig. Pierwsze okrążenie miałem bardzo dobre, ale potem mieliśmy problem z dużą degradacją ogumienia. Naciskałem mocno, aby uzyskiwać konkurencyjne czasy okrążeń, ale musieliśmy mocno dostroić balans hamulców, aby skompensować degradacje tylnych opon. Gdy założyliśmy miękkie opony, nie spisywały się podobnie jak super-miękkie. Wtedy, gdy dojechałem do nawrotu, który jest najwolniejszą częścią toru, zblokowałem koła i uderzyłem w bandę. To bardzo skomplikowało mój wyścig przede wszystkim ze względu na to, że straciłem sporo czasu a po za tym miałem dodatkowy postój. Mogliśmy uzyskać zdecydowanie lepszy wynik, ale zrobiliśmy co w naszej mocy, a teraz zaczniemy myśleć o Japonii, gdzie miejmy nadzieję będziemy w stanie wycisnąć większy potencjał z R31.”

Witalij Pietrow
„Dzisiejszy wyścig musimy puścić w zapomnienie. Przede wszystkim maiłem problem z systemem KERS zaraz po starcie, co kosztowało mnie kilka dziesiątych sekundy na każdym okrążeniu i utrudniło wyprzedzanie. Potem opony zaczęły kiepsko się zachowywać; gdy bolidy zaczęły mnie dublować, musiałem zwolnić a ciśnienie w oponach spadło. Musimy usiąść i przyjrzeć się czemu na tego typu torach nasz bolid nie spisuję się dobrze. Dzisiaj nie mieliśmy naszych normlanych osiągów, ale ostatnie pięć wyścigów rozegranych zostanie na torach, które powinny lepiej pasować R31.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

41 KOMENTARZY
avatar
rysiek45

25.09.2011 18:40

0

Kończ waść...


avatar
ZlyDziad

25.09.2011 18:40

0

Wszyscy chcieli by zapomnieć o tym wyścigu. Może Kubica powinien porozmawiać z Lotusem bo LRGP leci na łeb na szyję. Jednak pieniądze nie wygrywają wyścigów.


avatar
ziyon

25.09.2011 18:41

0

>Żenuła<


avatar

25.09.2011 18:42

0

>Żenuła<


avatar
tomik_85

25.09.2011 18:49

0

Kiedy sie oglada taki weekend wyścigowy to az mi sie usmiechalo ze mialem racje. Wielki Pietrov i Senna byli wychwalani ale za co ? Senna ale jechal swietnie !! Pewnie na obiektach gdzie liczy sie gaz w podloge i zero umiejetnosci. Ale na takich torach widac jacy to kierowcy. Bez zartow Kubica jest swietny cisnie maksymalnie a na takich technicznych obiektach nie jest tak ze bolid nie jedzie od razu. Panowie Pet i SEN tutaj trzeba umiec jezdzic a nie narzekac. Parodia!!!


avatar
szalek

25.09.2011 18:52

0

... brak slow ... nie mowcie ze trzeba zapomniec o tym wyscigu !!! musicie cos w koncu zrobic bo force india was w koncu wyprzedzi ... a w przyslym roku to juz calkowicie bedzie katastrofa ...


avatar
be_rcik

25.09.2011 19:02

0

Jak to było tym pytaniem z lutego? Co będzie jeśli Nick Hei.. będzie walczył o mistrzostwo a kubica wyzdrowieje? kto dostanie bolid? Ale wszyscy byliśmy naiwni.


avatar
saint77

25.09.2011 19:14

0

Nawet opony Witka płakały ze wstydu, jak go dublowali. Panie Lopez - pieniądze same nie jeżdżą. Dobrze, że Robert do tego zapyziałego teamu nie wróci w 2012:)


avatar
DonMotylos

25.09.2011 19:20

0

No cóż nie ma się co cudów spodziewać - jak przed wyścigiem czytam, że PET mówi "będziemy szybcy w Japonii". To się nazywa koncentracja!!! W ubiegłym roku KUB szalał w Szanghaju w o wiele słabszym bolidzie skończyło się na P7 a tu dooopa. Jak to napisał ZlyDziad kasa nie jeździ. Jak Lopez włoży do bolidu 300.000 euro od Senny w banknotach po 100 euro to za diabła ten bolid nie pojedzie. Tam potrzebny jest kierowca. Z krwi i kości. KUB w poprzednim sezonie zrobił coś z niczego... Bolid jaki odziedziczył po leniwym Alonso który był myślami w Ferrari nie nadawał się do akcji w czubie ale talent i dobry kierunek rozwoju i były podia. A kwalifikacje w Monako to majstersztyk.... Jak Robert tu wróci to niestety wszystko od początku trzeba będzie zacząć i myślę, że LRGP będzie już tylko przystankiem przed transferem w roku 2012. A co do klasyfikacji to wcale się nie zdziwię jak FI łyknie ten "nasz" team. Na szczęście Lopez widzi co się dzieje i wie kto jest lekarstwem. Czekam(y).


avatar
Święty

25.09.2011 19:29

0

Opinia Witka jest chyba źle przetłumaczona bo powinna brzmieć tak: Najlepsze co jeszcze moge zrobic to puscic wyścig w zapomnienie. Przede wszystkim nie umiałem skorzystać dobrze z KERSu na starcie, co kosztowało mnie kilka sekund na każdym okrążeniu. Nie umiałem też wyprzedzać, bo Lotusy były zbyt szybkie. Potem opony zaczęły kiepsko się zachowywać bo zniszczyłem je na kilku dohamowaniach; gdy bolidy zaczęły mnie dublować odpuściłem sobie resztę wyścigu, poza tym źle dobrałem ciśnienie w oponach przed wyścigiem. Musimy usiąść i przyjrzeć się czy jest sens abym dalej jeździł w F1. Dzisiaj nie potrafiłem nic osiągnąć i sądzę że przez kolejne pięć wyścigów się to nie zmieni.


avatar
pjc

25.09.2011 19:29

0

be_rcik nie wszyscy:) Zwracałem wtedy uwagę na fakt, że Heidfeld miał przerwę w ściganiu i prawie zerową wiedzę na temat bolidu(R31). Ale nie powiem byłem zdziwiony,że nawet nie dawał rady Vitalijowi, który do najlepszych kierowców nie należy. To m.in.potwierdza moje słowa sprzed rozpoczęcia sezonu.


avatar
Święty

25.09.2011 19:30

0

A tak na powaznie to zenujące jest jak oni się tłumaczą. Ani słowa o tym, ze byli ciency czy że popełnili błędy. Robert wracaj.


avatar
pjc

25.09.2011 19:31

0

~przed początkiem sezonu.


avatar
Święty

25.09.2011 19:33

0

pjc - Kto nie dawał rady Vitkowi, bo chyba inne wyścigi oglądaliśmy. Zobacz sobie jaka jest klasyfikacja kierowców Reno i zobacz ile wyścigów nie ze swojej winy nie ukończył Nick, a potem mów dopiero o tym kto nie dawał rady.


avatar
dexter

25.09.2011 19:39

0

Jesli oni maja problemy z ustawieniem balansu hamulcow, to zawsze ma z KERS do czynienia. Gdy sie KERS laduje, to musisz z mniejsza sila hamowania na tylniej osi jechac, poniewaz sie hamulce blokuja. Glownym problemem Renault to jest zle zaprojektowany bolid, co z tego ze oni przywioza tu, albo tam nowe poprawki aero jesli ten sam Chassis zostaje


avatar
ZlyDziad

25.09.2011 19:55

0

14. Skoro bolid jest źle zaprojektowany to czemu na ustawieniach Roberta w 2 wyścigach miało podium? Ferrari, które teraz walczy o pudło na każdym wyścigu było gorsze od bolidów LRGP. Wystarczy umieć pracować nad bolidem a nie latać po pieniądze do sponsorów. Co do wypowiedzi, że Heitfeld był lepszy od Witka ale musieli mu płacić jest pomyłką boto chyba on jest największym rozczarowaniem sezonu.


avatar
saint77

25.09.2011 20:09

0

@6.be_rcik: jakby Heidfeld lub Petrov byli choć w połowie tak dobrzy jak Kubica, to sezon nie poszedłby na marne. Heidfeld spiep...ł swoją ostatnią szansę w F1, bo myślał, że jak go wsadzili za kokpit i dali roczny konkrakt, to sobie przepyrka na luzie do końca sezonu a potem znajdzie miejsce w innym teamie i dalej będzie zwiedzał świat. Przeliczył się. O Petrovie już nawet nie ma co wspominać - miał kilka przebłysków ale ostatnio pokazuje wybitnie, że jest najgorszym kierowcą w F1 od czasu Pirueta Juniora.


avatar
karnage

25.09.2011 20:18

0

Petrov przegrywa juz z 3 swoim partnerem w zespole, slabiutki chlopak.


avatar
radzix

25.09.2011 20:25

0

Teraz już wiem czemu Lopez ostatnio powiedział, że mają wobec Roberta zobowiązania, jeśli R31 widać podczas transmisji wyścigu właściwie tylko kiedy jest dublowany... to jest jak kopanie leżącego, z każdym następnym wyścigiem widać coraz bardziej brak Kubicy w tym zespole


avatar
dexter

25.09.2011 20:28

0

15. ZlyDziad Poniewaz na kursach ulicznych nie maja zadnych szans, zostaja tylko tory z szybkimi zakretami. "Wystarczy umieć pracować nad bolidem a nie latać po pieniądze do sponsorów." - tak, pojdo do za rog do piekarza po wsparcie.


avatar
DonMotylos

25.09.2011 20:55

0

Pamiętam jak dziś opinie przed GP Monako 2010 tylko Kubica może zagrozić Red Bullom. Jak było pamiętamy. I co się nagle stało, że tor uliczny nie pasuje? Bolid bez "wkładu" nie pojedzie. I tyle...


avatar
Blaz

25.09.2011 21:16

0

Ja sobie nie przypominam żeby jakiś team tak bardzo dołował w ciągu sezonu. Rozumiem ,że czasami pewne poprawki nie działają. Tu mamy taka sytuację ,że po rozpoczęciu sezonu od ok 4 wyścigu oni mają coraz gorsze osiągi. A to oznacza ,że każdy pakiet poprawek, który był wprowadzony coraz bardziej pogarszał bolid. Wniosek jest jeden. Gdzieś coś nie zadziałało. Jak mniemam styl jazdy i pracy z zespołem Roberta a Nicka ,i Vitka jest stanowczo różny ,tak wiec jest wysokie prawdopodobieństwo ,że Inżynierowie ,którzy polegali na Robercie jak na Zawiszy ,słuchając co im opowiadają wyżej wymienieni Panowie NH i VP popełnili znaczące błędy. Bo w błąd byli wprowadzani. Ja inaczej nie umiem tego wytłumaczyć. A przypomnę ,że od tamtego roku nie zmieniło się za wiele w Enstone i nie wierzę,że w tamtym roku rozwój był na przyzwoitym poziomie a w tym roku .... Wszyscy widzimy.


avatar
Jaro75

25.09.2011 22:03

0

Eeeeeeeeeeee !!! Błąd Pietrek !! Nie można zapomnieć frajerze.Jak zapomnisz to znowu wpadniesz w samouwielbienie i zadowolenie bo przecież nic się nie stało :) Masz to kur... pamiętać i ma Ci się to śnić po nocach abyś ruszył dupę do roboty przy bolidzie a nie tylko posuwając tą swoją panią kurator !!


avatar
Jaro75

25.09.2011 22:16

0

7. saint77 Zapyziałego :)) hihihihihi


avatar
Jaro75

25.09.2011 22:25

0

8. DonMotylos "Bolid jaki odziedziczył po leniwym Alonso który był myślami w Ferrari nie nadawał się do akcji w czubie ale talent i dobry kierunek rozwoju i były podia." Właśnie , bardzo celna uwaga.W takich momentach Alonso tracił w moich oczach jako ambitny kierowca z pasją walczący tam gdzie jest z tym co ma.Liczyło się tylko Ferrari.Za wszelką cenę. Wiem że wszyscy mnie traktują jak fanatyka Roberta ale ja nigdy nie zmienię zdania. Jest dla mnie jak Ayrton. "Liczy się czyste ściganie,bez pieniędzy i zasranej polityki" Dalego obydwoje zawsze cofali się w wypowiedziach do początków kariery. Pasja , pasja i jeszcze raz pasja... I piszcie co chcecie. Ja się nie dam :)))))))


avatar
pjc

25.09.2011 22:40

0

@Święty Nick z tyloma sezonami za pasem powinien delikatnie mówiąc zdeklasować Rosjanina. Fakt przyznaję miał na początku sezonu pecha. Ale ten pechowy okres nie trwał bez przerwy od GP Australii do GP Węgier. Kierowca z takim doświadczeniem powinien trochę lepiej się zaprezentować na tle kierowcy z 2-letnim prawie stażem w F1. Od razu zaznaczę Ci,że nie jestem anty-fanem Heidfelda. Obserwowałem niemal wszystkie wyścigi w jego wykonaniu. Pozdr.


avatar
dexter

25.09.2011 22:47

0

Napisze dla tych ktorzy, non-stop jada po kierowcach. Czynniki ktore doprowadzily Renault tam gdzie obecnie jest: 1 Zamkniecie tunelu aerodynamicznego w czasie sezonu. 2 Przebudowa tunelu aerodynamicznego z 50% - 60% 3 Rozpoczecie budowy bolidu na przyszly sezon - co jest jak najbardziej prawidlowym posunieciem 4 Zaniechanie poprawek przy R31 - moim zdaniem blad 5 Zabronione prace przy przestawianiu osiagow motoru pomiedzy quali a wyscigiem - od Valencji 6 ZLE ZAPROJEKTOWANE AUTO, PONIEWAZ ZOSTALO ZAPROJEKTOWANE WOKOL UKLADU WYDECHOWEGO, CO SIE OKAZALO TOTALNA WPADKA PRZY ZMIENIAJACYCH SIE W CZASIE SEZONU PRZEPISACH.


avatar
saint77

25.09.2011 23:02

0

@23. Jaro75: no inaczej ich nie można określić. Tyle kasy sponsorzy wpakowali, a oni zamiast piąć się w górę to obecnie są wg mnie 6-tą siłą w stawce. Dobrze, że sezon się kończy bo Sauber już ich zaczyna tez mijać.


avatar
dexter

25.09.2011 23:09

0

24. Jaro75 "Liczy się czyste ściganie,bez pieniędzy i zasranej polityki" - chyba zyjemy w dwoch innych swiatach


avatar
DonMotylos

25.09.2011 23:18

0

@24 - mało kto o tym pamięta, ale Robert dostał po ALO złom. ALO po odejściu z MCL szybko zdał sobie sprawę z tego, że w Renault to jednak nie ten sam klimat co w latach 2005-06. Czytając o tym, że Ferrari zaklepało Roberta w roku 2010 na rok 2012 nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wcześniej to samo było z ALO. Nie wiem czemu ale, ALO odbieram jako bardzo egoistycznego kierowcę. Czasem tak mam z ludźmi. KUB w Ferrari? Jestem "za" chociaż wolałbym w MCL no, ale tam jest Ron a on chyba z Robertem nie przepada. Ech... Robert to mógłby chociaż rowerem przejechać po torze w Barcelonie za dwa tygodnie - było by przynajmniej co pooglądać...


avatar
david9

26.09.2011 00:00

0

26 dexter Nie ze wszystkimi twoimi punktami się zgodzę. Bolid R31 wciąż jest rozwijany przecież nawet tutaj na Singapur przywieźli poprawki tylko, że nie działają po prostu. To nie 1 raz jak Renault wraca do poprzedniej sprawdzonej specyfikacji. Poza tym przepisy za rok nie wiele się zmienią więc automatycznie ulepszając obecny bolid pracujemy nad przyszłorocznym. Co do układu wydechowego to był to przecież wielki hit Renault na początku sezonu i do teraz wszystkie zespoły moją jak nie swoje to skopiowane rozwiązania dmuchanego dyfuzora. Problem w tym, że w Renault mają problem z rozwojem innych elementów bolidu właśnie przez ten słynny wydech. Czyli to co było ich wielką bronią na początku sezonu teraz stało się kulą u nogi. Trochę się martwię bo nawet jak Kubica wróci to nie wiele pomoże, skoro bolidy za rok to w zasadzie będą kontynuacje tegorocznych a bolid Renault spada na łeb na szyje do tego Kubica w zasadzie nie będzie miał pojęcia o nim bo nim nie jeździł i nie brał udziału w tym całym "rozwoju". No ale tym to się w szczególności powinni martwić inżynierowie w Renault.


avatar
eczarek

26.09.2011 00:09

0

Od razu zaznaczam że nie jestem fanem Heidfelda ale on przynajmniej potrafił ustawić bolid i pomóc w tym Pietrowowi, teraz jak niema kto pomóc młodym kierowcą to takie są rezultaty.Taki tor wymaga porządnego ustawienia. Myślę też że był w stanie rozwijać bolid w przeciwieństwie do "nowicjuszy".


avatar
Konik_mekr

26.09.2011 00:15

0

A mnie boli to, że przed GP Japonii przeczytamy, że inżynierowie znaleźli przyczynę słabych wyników i LRGP znów wróci na szczyt...


avatar
DonMotylos

26.09.2011 01:39

0

Z dwojga złego to może i dobrze, że Robert tym bolidem nie jeździ, przy projektówaniu nowego auta będzie miał czysty umysł.


avatar
dexter

26.09.2011 02:47

0

30. david9 Ostatnio Lopez sie wypowiadal: " Musielismy przebudowac tunel aerodynamiczny z 50% na 60%, przebudowa byla konieczna ze wzgledu na rozpoczecie programu budowy bolidu na nowy sezon. W niniejszym przypadku bolid na przyszly sezon mial pirwszenstwo. Nie mielismy innego wyboru. Nie bylismy w stanie poswiecic nowego bolidu, dlatego poswiecilismy w srodku sezonu rozwoj tego auta." Dlatego napisalem, ze aero w ta, czy w tamta, Chassis zostaje ten sam. A co do "Hitu" :-), to uklad wydechowy wychodzi z motoru, obok baku, kolo kierowcy do przodu gdzie pozniej zakreca. Sztuka polegala na tym, aby przy takim rozwiazaniu starczylo miejsca na chlodnice, boksow z elektronika i KERSu, ktore normalnie umieszczone sa w bocznych Uklad wyd. rozgrzewa sie do 600 stopni, i musi posidac dobra izolacje. Jak slysze "problemy z chlodzeniem" to od razu mam na mysli - Mercedes


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu